środa, 30 lipca 2014

Rusek dostaje w dupęęęęęęęę

Economist i inni mądrale opowiadają o ujemnych skutkach sankcji. Inni "eksperci" twierdzą, że dla Sovietów to betka. Ja patrzę przez pryzmat zwykłych Ruskich, którzy jeszcze niedawno, wielkimi
stadami przyjeżdżali do Gdańska na zakupy. Mamy koniec lipca, czyli apogeum wakacji, Sovietów jakby wymiotło, są co prawda zauważalni, ale to już nie watahy, ale niewielkie sotnie. Nie wierzę że porwały ich wszystkich wakacyjne wojaże. Przeciętnego ruska po prostu dobił coraz gorszy kurs rubla do złotego.
 


PS. To już setny wpis Zapisków, do zakończenia pozostło jeszcze 77 notatek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz