Ameryka z Belgami, z dużym naciskiem na Europejczyków. Stany miały zły dzień i wiktoria zdecydowanie należała się frytkojadom. No cóż wbrew moim prognozom, USA za burtą. (USA - Belgia - 1:2)
Piłkarskie migawki i skojarzenia poza sportowe.
W drużynie Belgijskiej, gracz z nr 8, niejaki Marouane Fellaini, do złudzenia przypominał węglarza Stacha z Misia Stanisława Barei.
Stanisław Paluch, czy Marouane Fellaini,? |
W drużynie USA, po przerwie, do gry wszedł napastnik o nazwisku Wondoloski. Sprawozdawcy twierdzili, że Dziadek zawodnika, w wieku 7 lat, wyemigrował wraz z rodzicami z Polski (a konkretniej z Warszawy) do USA. Nic bardziej mylnego, w rzeczywistości Dziadek Chrisa był Kaszubem i do Stanów wyjechał z Helu.
To jakże szlachetnie brzmiące nazwisko nosi również przesławnej pamięci Burmistrz Helu. Postać wielce znana sądom i prokuratorom oraz Pani Cielebąk Sawickiej. Zdaje się dżentelmeni mają wspólne korzenie, co dodatkowo potwierdza fakt, ze córka Burmistrza od wielu lat przebywa w USA.
Proszę spojrzeć jak uderzające podobieństwo:-)
Napastnik drużyny USA Chris Wondolowski |
Burmistrz Helu - Mirosław Wądołowski |
Wczorajszy Wimbledon przyniósł deblowe zaskoczenie, Serena Williams nie potrafiła porządnie zaserwować, mecz bardzo szybko przerwano. Ciekawe co się stało z lepszą częścią tej maszynki do wygrywania.
https://www.youtube.com/watch?v=kZeAQRhb66U&feature=player_detailpage
Z naszych tenisistów na kortach Wimbledońskich nie ma już nikogo, Radwańska poległa w bardzo kompromitujący sposób, szkoda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz