niedziela, 20 lipca 2014

Lipcowy wieczór w Gdańsku

Sobotni letni wieczór na Targu Węglowym, to ekranowe dźwięki Czarodziejskiego Fletu, Mozarta. Widowisko z nad Jeziora Bodeńskiego, zarejestrowane zeszłego lata, urzeka szaloną i wielce kolorowa scenografią,  wchodzącą wprost w jeziorne wody Bodenu. Lekko zwariowane kolorowe kształty, ale jakże pomysłowe i miłe dla oka. Dźwięk trochę szwankował, jednak mimo wszystko, przyjemnie  jest posłuchać osiemnastowiecznych przebojów w zabytkowej oprawie Gdańska. Wielki plus dla tegorocznych organizatorów, siedzisk starczyło dla wszystkich, leżaki plażowe rozstawiano prawie wszędzie. Kto chciał mógł zalegać na trawnikach, skwerkach lub pod Srebrnym Drzewkiem. Piwosze i amatorzy konsumpcji zasiedli w ogródkach piwnych, zwolennicy ascezy na drewnianych paletach, a prawdziwi melomani w specjalnie wydzielonej widowni. Pełna dowolność, która w połączeniu z letnim i pięknym lipcowym zmierzchem dodawał uroku wydarzeniu. Ja zalegałem na trawniku (obok swojego roweru), cóż z tego że ok. 23 trochę zmarzłem, naprawdę warto było.





 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz