Miasto Ełk, wystąpiło do Watykanu o patronat JP II nad miastem, Molo w Sopocie nosi imię Papieża Polaka, Stacji Krwiodawstwa w Słupsku patronuje nasz Papież i tak imię Świętego rozlało się po całym kraju w niczym nie kontrolowanym zachwycie. Na ulicach polskich wsi i miast postawiono tysiące popiersi i pomników Karola Wojtyły. Duża część tej twórczości to dzieła klasy odpustowo - jarmarcznej, które rażą oko swym prymitywizmem. Tak opatrznie rozumiany kult Świętego jest dla mnie nie do zaakceptowania, bo obraża pamięć o Wielkim Polaku. Gremialne nadużywanie imienia Świętego w polskiej przestrzeni publicznej, ogromnie spłyca wręcz trywializuje, wizerunkiem Papieża, wrażliwego artysty i wybitnego intelektualisty.
PS. Kuriozum na skalę światową, kard. Dziwisz, ma w swych prywatnych zasobach, fiolki z zaschniętą krwią Jana Pawła II, a ponieważ po beatyfikacji nabrały one rangi relikwii, dysponuje nimi w sposób odpustowo - kuriozalny, niczym średniowieczny książę rozdawca relikwii. Jeszcze przed beatyfikacją, Robert Kubica, po swym tragicznym wypadku, został obdarowany taką fiolką, z wiarą w jej cudowną moc uzdrawiania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz