środa, 18 czerwca 2014

Chichot losu - futbol obali Tuska

Mundial w pełni, Australia prawie remisuje z Holandią, Chile gromi mistrzów świata, a u nas, a u nas szaleje Bartek Policmajster. Czemu ach, czemu, bo jego główny Pryncypał ma w głowie futbolówkę i zaoceaniczne Mistrzostwa. Dlaczego Bartek Fajtłapa dostał wolna rękę, bo Donald T. kocha piłkę ponad wszystko i dla niej, Wprost kompletnie stracił instynkt samozachowawczy. Proszę Państwa w naszym wspaniałym bantustanie nie potrzebujemy opozycji, nie potrzebujemy kryzysu, naszych Ukochanych Przywódców już za chwilę, wykończy Piłka Nożna! Jedyny problem, to Mieszkaniec Belwederu, on się nie "piłkuje"(bo za gruby) i zaczyna pozować na Męża Opatrznościowego.
Dzięki Ci Panie Boże za Mundial, ale od Belwederskiej Zarazy uchroń nas również Panie!

PS. I tak całkiem przy okazji, co tam ze sprawą kazimierskiej willi, Olka Pijaka i Bystrej Joli?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz