wtorek, 24 czerwca 2014

Świętojańskie przesilenie

Lato powiało chłodem, ale i nadzieją. Może i u nas wzejdzie Słońce, a świat dookoła, stanie się bardziej normalny. Czy jest szansa, że bluzgający Mandaryni zapadną się w nicość, a wszechobecne łgarstwo zstąpi wreszcie do Piekieł. Nie bądźmy naiwni, na horyzoncie pojawił się już nowy fałszywy Prorok, do niedawna wielce lekceważony przez Sforę. Belwederski Kubuś Puchatek ma dziś wielką chrapkę na zafajdany okrutnie, plaster miodu, a w niedalekiej przyszłości i na cały ul. Nie łudźmy się, ten nowy amator słodyczy nie oczyści pasieki, a może ją jedynie do końca rozdeptać! Pamiętajmy, że nasz rodzimy Puchatek, tak jak i pierwowzór, mocarzem intelektualnym nie jest. Należy co prawda do wybitnych teoretyków bigosowania, ale niestety to za mało żeby wyleczyć przegniłe trądem, rojowisko.

PS. Prymitywizm socjotechniczny -  funkcjonariusze PO wypowiadający się w mediach zostali zobowiązani przez Egzekutywę swej Partii, do używania określonej kalki językowej.
Towarzyszu jeśli występujesz w mediach i wypowiadasz się na temat nagrań, musisz do rzeczownika nagranie, ZAWSZE, dodać przymiotnik NIELEGALNE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
NIELEGALNE nagranie, NIELEGALNE nagranie, NIELEGALNE nagranie, PAMIĘTAJCIE!!!
Nie zastosowanie się do tej dyrektywy będzie surowo karane!!!
Proszę zauważyć, że w taką narrację wpisał się również Kubuś Puchatek z Belwederu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz