piątek, 29 sierpnia 2014

Ostani weekend wakacji

Tego roku lato nie było kapryśne i złośliwe. Mówię oczywiście o Trójmieście, ciąg słońca i błękitnego nieba zaczął się już w czerwcu i przetrwał prawie do dziś! W innych rejonach kraju, tak słodko nie było, ale co tam, odbijecie sobie w przyszłym roku. Wrzesień to zawsze lekko melancholijny miesiąc, bo powroty do szkół i pierwsze spadające liście, a na dodatek coraz szybsze zachody słońca. Dziwna sprawa, lato odchodzi od nas dopiero za trzy tygodnie, ale cezura 1 września tkwi nie tylko w dzieciach, ale i u dorosłych, nawet u takich którzy swoje latorośle już dawno wypuścili w samodzielność. Mimo tej całej mojej zadumy, pięknego wrześniowego lata wszystkim życzę!!! 

1 komentarz: