poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Jak są bramki to są korki!

No i co Wicepremier Blondyna po raz kolejny stwierdza, że jak jest źle, to musi być źle. Świetne i jakże odkrywcze. Ponoć we Francji i Włoszech oraz Hiszpanii jest podobnie. Hm, wyjeździłem po tamtych autostradach tysiące wakacyjnych kilometrów, jednak większych korków pod bramkami nie widziałem. Owszem zdarzały się duże "buchony", ale nie z powodu złej organizacji poboru opłat. Najdroższe w Europie autostrady, zupełnie nie logicznie rozmieszczone ekrany i do tego wszystkiego kompletny brak elektronicznego sytemu poboru opłat na prywatnych odcinkach dróg, to smród jaki zostawia po sobie odpowiedzialne za całość Ministerstwo Infrastruktury. Najpierw przez lata rządził tam zupełny ignorant, niejaki Nowak, a jak już wszystko rozpieprzył i z sukcesem zakupił Pendolino, to go wywalili...za prywatne kombinacje wokół rachunków swojej żony dentystki. Taką to mamy sprawną i logiczną w swych działaniach sit.., przepraszam władzę!

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz