piątek, 22 sierpnia 2014

Jakie piękne samobójstwo, Rafała Ziemkiewicza cz. 2

Rząd Londyński i jego główny gracz gen. Władysław Sikorski. Człowiek postawiony na czele dzięki swoim dobrym koneksjom z Paryżem, z charakteru małostkowy i żądny zemsty. Jedną z pierwszych decyzji Naczelnego Wodza, po ucieczce z Francji do Londynu, było internowanie swych przeciwników politycznych w obozach na Wyspie Węży! Ziemkiewicz oczywiście nie ma o nim zbyt dobrego zdania i w pewnym momencie przytacza ciekawą opinię(Stanisława Cat Mackiewicz), że Generał to polityk o mentalności naiwnego i bezbrzeżnie próżnego chłopca. Natomiast główny zarzut do Rządu Londyńskiego, to jego wasalność w stosunku do Francji i Anglii (s.341). Co do tego, że Sikorski był marnym politykiem, niech świadczy fakt, że nie liczył się z nim Churchill a tym bardziej Roosevelt. Powie ktoś, że reprezentował przecież przegrany kraj i był na pasku sojuszników. To tylko pół prawdy. Dopóki szala wojny nie przechyliła się w odpowiednią stronę, atut krwi polskiego żołnierza miał swoje znaczenie. Niestety Sikorski nie potrafił tego wykorzystać! Od samego początku brnął w szaleństwo. Zaraz po ataku Niemców na Sowiety wygłosił słynne przemówienie symbolicznie podając, mordującemu Polaków Stalinowi, rękę do zgody. Totalny błąd!!! Dalej było już tylko gorzej, bo kiedy doszło do przełomu pod Kurskiem, krew polskiego żołnierza przestała się liczyć.
Wówczas zwycięstwo na swych bagnetach nieśli Europie Sowieci. Od tego momentu sprawa Polski, stała się Aliantom kompletnie obojętna. Sikorski za chwilę zginął, ale jego następcy przyjęli jakże krwawy koncept. Kraj obroni swój byt krwią Polski Walczącej!!! Sławetny Wachlarz i Akcja Burza oraz jej pierwsze owoce w Wilnie nie ostudziły szaleńców z Londynu i Warszawy!!! Zaaplikowali Stolicy Powstanie i jego straszną daninę (200 - 250 tys. ofiar). Miażdżenie Warszawy i elit naszego kraju odbywało się przy radosnym rechocie Józefa Stalina, który na gruzach zmiażdżonego miasta polecił postawić swój pomnik w postaci najwyższej do dziś warszawskiej budowli, Pałacu Kultury i Nauki im. Józefa Stalina!!! (Zakończenie o PEKINIE, to moja puenta)
W tej części książki zgoda z większością tez Ziemkiewicza, a zainteresowanych zagadnieniem, odsyłam do, Obłęd '44, Piotra Zychowicza i Historii Politycznej Polski 1935-45, Pawła Wieczorkiewicza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz