wtorek, 27 maja 2014
Sondaże, zwracam honor
Jeszcze parę lat temu wśród prognoz wyborczych podawanych przez ośrodki badające opinię publiczną, pomyłki lub świadome zafałszowania były na porządku dziennym. Nie mogli trafić, lub próbowali wpływać, takie odnosiłem wrażenie. Jednak po niedzielnych wyborach, czapki z głów. Perfekcyjnie przewidziany remis na szczytach, dokładnie wybadany sukces Mikkego, bardzo trafne wskazania co do porażki planktonu. Od dzisiaj swoje rozważnia co do szans wyborczych będę opierał na Pracowniach Socjologicznych.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz