niedziela, 25 maja 2014

Mendowate typki

Były aktor, obecnie winiarz, Marek Kondrat, zachwyca się piękną nowoczesną Polską, a tych niezadowolonych i smutnych, z lekkością słonia i wielkim polotem a'la Niesiołowsko - Bartoszewski, nazywa mendami. No cóż wolę być mendą w oczach debila, niż przyjacielem Salonu. Kto tak naprawdę zionie mendowatą nienawiścią do większości stłamszonych i do cna wyciśniętych z radości życia ludzi, niewolniczo pracujących za 1500 zł miesięcznie, ciułających na życie dwóch lub trzech umowach zleceniach, lub bezskutecznie szukających pracy? Kto z pogardą spogląda na drugi i trzeci świat naszego kraju, w którym ludzie żyją z dnia na dzień,a ich największym marzeniem jest aby bez długów przetrwać do następnego miesiąca. Jak wygląda życie małych miasteczek i wsi, oddalonych o setki kilometrów od metropolii? Jak strasznie zapomniana przez "Waaaadze" jest polska Ściana Wschodnia. Tego jego mendowatość Marek Kondrat nie zauważa, lecz wzorem Komorowskich i Tusków, ostrzega przed strasznymi PISiorami!!! Ile jeszcze pomyj nienawiści wyleją na zwykłych i zapracowanych ludzi, ci gnuśni i tłuści beneficjenci Salonu?! 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz